środa, 27 stycznia 2010

MEN zasypany e-mailami w obronie krzyży w szkołach

We Wrocławskich kościołach księża apelują do parafian o wysyłanie maili do Ministerstwa Edukacji Narodowej w obronie krzyży w Polskich szkołach. – Chodzi o to, by głos katolików w naszej ojczyźnie też był brany pod uwagę – powiedział o. Marek Augustyn OFMConv., proboszcz parafii św. Karola Boromeusza.

Inicjatywa wyszła od naszych parafian, którzy pytali się co można w tej sprawie zrobić – mówi. o. Augustyn. – Chodzi o to, by głos katolików w naszej ojczyźnie też był brany pod uwagę. Znak krzyża jest nie tylko symbolem religijnym i znakiem miłości Boga do ludzi, ale w sferze publicznej przypomina o gotowości do poświęcenia dla drugiego człowieka i ofiary oraz wyraża wartości budujące szacunek dla godności każdego człowieka. Do ministerstwa trafia coraz więcej apeli w obronie krzyży – uważa zakonnik.

Biuro prasowe MEN potwierdza, że skrzynki e-mailowe ma przepełnione listami w obronie krzyża. Resort edukacji zapowiada, że spróbuje na wszystkie odpowiedzieć i jeszcze raz przypomni rozporządzenie z 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Mówi ono m.in. że umieszczanie krzyża w pomieszczeniach szkolnych jest fakultatywne.

Rzecznik MEN przypomniał, że to, czy symbol religijny będzie powieszony, czy też nie, zależy od decyzji całej społeczności szkolnej.

Źródło: KAI
Za: PiotrSkarga.pl